Bez kategorii

Twój telefon może cię szpiegować. Jak wyłączyć podsłuch? To proste

Tak, telefon analizuje wszystko, co mówisz. Nie, nie wykorzystuje tego, by po rozmowie o pizzy, wyświetlać ci jej reklamy. Mimo to za jego pomocą rzesza firm może cię szpiegować. W jednych przypadkach sam, świadomie lub nie, dajesz na to zgodę, ale w innych jest to całkowicie nielegalne i możesz nawet nie mieć o tym świadomości. Warto wiedzieć, jak się przed tym zabezpieczyć i jak wyłączyć ewentualny podsłuch.

  • Współczesne smartfony stale nasłuchują tego, co w ich stronę wypowiadamy, ale nie przechowują tych danych w sieci
  • Dopasowane do nas reklamy i podpowiedzi w wyszukiwarkach to dzieło zaawansowanych algorytmów predykcyjnych
  • Istnieją jednak aplikacje, które mogą korzystać z naszego mikrofonu i aparatu bez naszej wiedzy
  • Dostęp poszczególnych aplikacji do funkcji smartfonu możemy sprawdzić w jego ustawieniach

Smartfon słyszy wszystko, co mówisz

„Mój smartfon znów słuchał tego, co mówiłem” to zdanie coraz częściej wypowiadane przez ludzi na całym świecie. Wielokrotnie udowadniane było, że jest to prawda, ale nie w takim sensie, jak moglibyśmy myśleć. To znaczy, że smartfon rzeczywiście słucha na bieżąco tego, co mówimy, jeżeli mamy włączonego asystenta głosowego, reagujące na nasze polecenie, na przykład hasło „OK Google”. Spośród wszystkich słów, jakie w jego kierunku wypowiadamy, musi on wyłuskać to jedno hasło. Oczywistym jest więc, że nasłuchuje WSZYSTKIEGO, co mówimy. My, a także osoby w naszym otoczeniu.

Możliwości tego narzędzia są jednak mocno ograniczone. Muszą być, bowiem w innym wypadku Google musiałoby splajtować. Oznacza to, że rozpoznawanie mowy, by wyłapać hasło-klucz odbywa się wyłącznie na urządzeniu końcowym, bez wysyłania tych danych dalej. Można to sprawdzić, aktywując telefon na frazę „OK Google” w trybie samolotowym, windzie, czy jakimkolwiek miejscu bez dostępu do sieci.

Jeżeli do serwerów Google docierałyby nagrania z miliarda telefonów na świecie… żaden serwer by tego nie przetworzył i o jakiejkolwiek analizie można by było zapomnieć. Jest tu jednak jedno „ale”. Możemy bowiem w ustawieniach Asystenta Google wyrazić zgodę na „ulepszanie technologii audio” poprzez zapisywanie dźwięków, jakie wypowiadamy w obecności cyfrowego asystenta. Wtedy próbki naszych wypowiedzi rzeczywiście mogą trafić nawet do odsłuchu przez żywych pracowników. Nie musimy na to jednak wyrażać zgody.

To skąd smartfon wie, co chciałem zjeść?

Bo to przewidział. Większość targetowanych reklam, a więc dopasowanych do naszych obecnych preferencji i nastroju, jest wynikiem połączenia sił algorytmów predykcyjnych i narzędzi, które określają m.in. twoje obecne położenie. Google dokładnie wie, gdzie w tym momencie się znajdujesz. Wie też, przy witrynie jakiego sklepu i restauracji się zatrzymałeś. Ma też najpewniej dane na temat tego, w jakie dni tygodnia chętniej coś zamawiasz do jedzenia. Wie też, gdzie jest twoja żona i koledzy.

Podczas trwania programu w telewizji chcesz sprawdzić nazwisko jednego z uczestników, a wcześniej dyskutujesz na ten temat w domu? Google nie podpowie ci frazy „kim jest uczestnik programu…” dlatego, że to słyszał, ale dlatego, że w setkach domów mogła trwać podobna rozmowa i właśnie w tym momencie kilkaset osób szuka tego samego.

Innym firmom dane dajemy na tacy

„Podejrzane” reklamy i dziwnie trafne podpowiedzi Google to jedna kwestia. Druga to fakt, że sami wyrażamy zgody, by firmy takie jak Meta (właściciel m.in. Facebooka i Instagrama) lub TikTok zbierały o nas dane, kolekcjonowały nasze zdjęcia, a nawet przechowywały wszystko to, co wpisujemy na klawiaturze.

Nie mówiąc o dostępach do naszych kontaktów lub też danych dotyczących urządzenia, z którego korzystamy, a także… wszystkich sieci, z którymi się łączymy. To tylko część z danych, jakie możemy dobrowolnie (bo zgodziliśmy się na to „przeklikowując” zgody w kolejnych regulaminach) wysyłać firmom trzecim.

Jak wyłączyć podsłuch w aplikacjach?

Istnieje jeszcze trzecia kategoria. To aplikacje, które poza pełnionymi przez siebie funkcjami, mogą potajemnie zdobywać o nas informacje, otrzymując wcześniej dostęp chociażby do mikrofonu w naszym smartfonie, czy też innych funkcji, łącznie z kamerą i możliwością wykonywania połączeń bez naszej wiedzy. Często instalując jakieś gry lub aplikacje, automatycznie przyznajemy dostępy do „koniecznych” elementów, nie zwracając na nie uwagi. W tym momencie możemy wystawić się na przykre konsekwencje.

 

Usuwanie uprawnień aplikacji

Usuwanie uprawnień aplikacji

Aby sprawdzić, jakie aplikacje mają dostęp do mikrofonu lub kamery, w smartfonie z Androidem należy udać się do menu „Prywatność” lub „Centrum Prywatności” (lub analogicznie dla różnych wersji systemu i nakładek systemowych). To tam znaleźć powinniśmy opcję odpowiedzialną za uprawnienia aplikacji. W moim przypadku to „Menedżer uprawnień”.

 

Usuwanie uprawnień aplikacji

Usuwanie uprawnień aplikacji

Tam możemy sprawdzić, jakie aplikacje mają dostęp do poszczególnych funkcji naszego smartfonu. Spodziewajmy się, że dostęp do mikrofonu mogą mieć aplikacje pokroju Teams, Skype, Discord, Messenger, ale już gry mobilne, czy aplikacje do skanowania kodów QR powinny wzbudzić waszą uwagę. Jeżeli nie chcemy, by jakaś aplikacja korzystała z mikrofonu, kamery, lub innej funkcji, możemy zaznaczyć, by jej nie używała, albo korzystała tylko, gdy jest uruchomiona.

 

Usuwanie uprawnień aplikacji

Usuwanie uprawnień aplikacji

Posted by szpieg in Bez kategorii

​Czy można mieć antyradar w samochodzie, a policja może go wykryć?

Niektóre fotoradary lub jednostki policji rozstawione są w miejscach, w których łatwo o najdrobniejszą pomyłkę. Rozwiązaniem tej sytuacji może być antyradar w samochodzie. Jednak w Polsce nie każde rozwiązanie jest legalne. Jakie są rodzaje antyradarów samochodowych? Z których można korzystać na drodze i czy policja ma narzędzia, by wykryć, że kierowca korzysta z antyradaru w aucie?

Jak działa antyradar samochodowy?

 

Na rynku dostępne są trzy rodzaje antyradarów do samochodu.

Pierwszy to tzw. jammer, czyli aktywny zagłuszacz fal radiowych. Na obszarze jego działania urządzenia komunikujące się za pomocą fal, w tym fotoradary, po prostu nie działają.

Drugi z nich za pomocą specjalnej anteny wykrywa fale emitowane przez urządzenia do kontroli radarowej. Gdy taki antyradar namierzy fale o odpowiednim typie (X, K, Ka, SWKa) i częstotliwości, uruchamia sygnał dźwiękowy. Ma to być ostrzeżenie dla kierowcy, że w jego pobliżu znajduje się działający lidar, fotoradar czy dowolne inne urządzenie do pomiaru prędkości poruszającego się pojazdu.

Za trzeci typ antyradaru wykorzystywanego w samochodzie uznaje się wszelkiego rodzaju aplikacje bazujące na aktywnym działaniu społeczności. Taki antyradar na telefon to np. znany kierowcom Yanosik. Wyświetla on na mapie wszystkie miejsca, w których stoją fotoradary. Oprócz tego na bieżąco aktualizowane są informacje na temat miejsc, gdzie aktualnie trwa kontrola policji z wykorzystaniem „suszarki”.

Czy antyradar w Polsce jest legalny?

To zależy od tego, z jakiego typu urządzenia się korzysta. Zgodnie z obowiązującym prawem (art. 66, pkt. 4.4. Ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. o prawie o ruchu drogowym) w Polsce antyradar do samochodu, który zakłóca lub wykrywa fale urządzenia, jest nielegalny. Jeśli podczas kontroli policyjnej okaże się, że policjant znajdzie gotowe do użycia urządzenie, może się to skończyć mandatem.

Za to używanie antyradaru w formie aplikacji na telefon jest całkowicie legalne. Należy jednak pamiętać, by korzystać ze smartfona zgodnie z prawem – nie wolno mieć go w ręce w trakcie jazdy. Zamiast tego należy umieścić go w uchwycie przytwierdzonym do deski rozdzielczej.

 

Czy policja może wykryć antyradar w samochodzie?

Nowsze radary używane przez policję są w stanie wykryć, że kierowca danego pojazdu używa antyradaru do samochodu w postaci jammera. Na monitorze wyświetla się wtedy informacja o błędnym pomiarze. Jest to dla funkcjonariusza wskazówka, że w danym aucie może znajdować się zagłuszacz.

Jednak urządzeń szukających fal radiowych oraz aplikacji na telefon nie da się w żaden sposób wykryć. O ich obecności w pojeździe policja może dowiedzieć się dopiero podczas kontroli.

Posted by szpieg in Bez kategorii

Hakerzy chcą zniszczyć Putina i Łukaszenkę. „Ośmieszymy Was przed światem”

Anonymous wypowiedzieli wojnę samemu Putinowi i Łukaszence. Ich celem jest ośmieszenie prezydenta Rosji i Białorusi, zarówno na całym świecie, jak i wśród obywateli kraju. Hakerzy mają dogrzebać się do największych brudów głów obu państw.

Słynna grupa Anonymous prowadzi niezwykle skuteczną cyberwojnę przeciwko Rosji i Białorusi. Jest to pokłosie agresji na Ukrainę. W ostatnich dniach udało się im wyłączyć dziesiątki witryn rządowych, ujawnić gigabajty tajnych danych o firmach zbrojeniowych, a nawet zhakować publiczną telewizję, by pokazywała wydarzenia rozgrywające się na Ukrainie.

Teraz haktywiści skupią się na samym Putinie i Łukaszence. Dla prezydenta Rosji przygotowali nawet materiał filmowy, w którym ostrzegają go, co się stanie, jeśli nie przerwie inwazji na Ukrainę i szybko nie ustąpi ze stanowiska.

 

– To tylko kwestia czasu, aż odkryjemy brudy, które ukrywałeś przed całym społeczeństwem, a jakie pozwoliły Tobie dojść do władzy. Oczekujemy Twojej rezygnacji ze stanowiska. Nigdy nie zapomnimy o zbrodniach, do których doprowadził Twój reżim. To dopiero początek. Cały świat przejrzał Twoją propagandę. Wkrótce doświadczysz tego, do czego zdolna jest światowa społeczność hakerów – napisali na Twitterze Anonymous.

Co ciekawe, haktywiści w swoim filmie wspomnieli, że na swój celownik wzięli go nawet hakerzy, którym nie był obojętny reżim ZSRR i chcą teraz pomścić jego ofiary. Oprócz Putina, Anonymous zwrócili się bezpośrednio również do prezydenta Białorusi. – Panie Łukaszenko! To ostrzeżenie jest naszym jedynym ostrzeżeniem. Wzywamy do zaprzestania wspierania pana Putina! Dajemy Ci taką możliwość. Jedyna okazja!

Najróżniejsze grupy hakerów pierwszy raz w historii łączą też swoje siły we wspólnej cyberwojnie z Rosją i Białorusią. Niedawno pojawiły się informacje, że aktywistom udaje się wprowadzić w błąd rosyjskich żołnierzy i wywołać chaos w przekazywaniu informacji.

Chociaż Kreml odpowiednio się przygotował na takie sytuacje tworząc swoją wersję internetu zwaną RuNet, to jednak jak zapowiedzieli hakerzy z Anonymous i innych grup, nie ma takich zabezpieczeń, których nie można złamać. Aktywiści zapowiadają, że to dopiero początek ich batalii. W następnych dniach jeszcze bardziej wstrząsną władzami Białorusi i Rosji.

Posted by szpieg in Bez kategorii

Pegasus. Co to jest i jak działa?

System Pegasus to program do inwigilacji. Bez wiedzy użytkownika potrafi odczytywać dane z telefonu, nagrywa rozmowy czy obraz z kamery. Jest niewykrywalny.

Inwigilacja poczty elektronicznej

Pegasus jest systemem stworzonym przez byłych oficerów izraelskiego Mosadu. Obecnie to jeden z najlepszych i najbardziej zaawansowanych systemów na świecie. Obsługujący go ludzie są w stanie włamać się na dowolny smartfon, w dowolnej sieci i z dowolnymi zabezpieczeniami. Już po kilku sekundach można pobrać dowolne dane z telefonu. System czyta SMS-y, maile, może nas podsłuchiwać przez mikrofon czy kamerę. Do tego, gdy program rozpozna, że zaczynamy szukać śladów jego obecności natychmiast sam się usuwa z naszego urządzenia. Część ekspertów ostrzega też, że skoro system powstał poza Polską, to dane, które uzyska CBA mogą trafić w ręce zagranicznych służb.

Najczęstszą przyczyną zainfekowania urządzenia jest wejście w link przesłany za pośrednictwem poczty elektronicznej. Otwieramy link i program paruje nas z systemem, które infekuje urządzenie. Drugim sposobem na zainfekowanie urządzenia to wyświetlanie treści na komunikatorach internetowych. Trzeci sposób wykorzystuje połączenie telefoniczne, Po zainfekowaniu urządzenia Pegasus ma dostęp do naszej lokalizacji, zapisanych haseł, i może podsłuchiwać nasze rozmowy.

Na podstawie skanowania internetu i analiz okazało się, że system Pegasus jest aktywny w Polsce – mówi John Scott-Railton z CitizenLab. Badacze z Toronto są pewni, że Polska posiada swojego operatora Pegasusa, więc że używa go któraś z polskich służb. Tłumaczy, że świadczy o tym m.in to, że operator Pegasusa miał domenę „.pl”, a więc polską domenę. I jak mówi: ostatecznie analiza wykazała, że cała infrastruktura systemu Pegasus jest powiązana z Polską.

Posted by szpieg in Bez kategorii

Jak namierzyć numer? Oto jak łatwo sprawdzisz, kto dzwonił

To kluczowe pytanie, które zadają sobie ludzie, którzy nie mają ochoty odbierać telefonów od nieznajomych. Jest kilka możliwości, które mogą zwiększyć nasze szanse, by dowiedzieć się, kto dzwoni na nasz numer telefonu. Sprawdź, najpopularniejsze metody.

Skąd oni mają nasz numer? Mógł on zostać sprzedany reklamodawcom przez sklepy bądź portale społecznościowe (np. w 2018 roku przyznał się do tego Facebook). Inną popularną opcją jest po prostu jego kradzież lub dodanie z ogólnodostępnych miejsc takich jak np. znane platformy aukcyjne.

Efektem jest to, że będą do nas dzwonić różnego rodzaju telemarketerzy oferujący m.in. słynne garnki lub zwykli oszuści podszywający się pod bank bądź nakłaniający do instalowania przeszacowanej instalacji fotowoltaicznej po zawyżonych kosztach. Do tego typu baz numerów mają też dostęp np. firmy windykacyjne, które w zależności od okoliczności mogą nas szukać słusznie lub niesłusznie.

W sieci jest pełno różnorakich serwisów oferujących nawet geolokalizację numerów, ale te są po prostu oszustwem, które wyciąga od nas pieniądze za raport niemający nic wspólnego z rzeczywistością lub zapisujące do płatnej usługi SMS.

Jedynym rozwiązaniem potrafiącym zapewnić takie informacje są tylko tzw. fałszywe stacje bazowe zwane fachowo IMSI Catcher. Te są jednak zarezerwowane wyłącznie dla służb oraz mają ograniczony zasięg działania.

Jedyne, na co możemy liczyć to portale pozwalające zweryfikować (nie zawsze) rozmówcę lub firmę, do której należy numer. Większość daje możliwość oceny numeru oraz napisania krótkiego komentarza, ale niektóre wymagają małej opłaty za raport, gdzie czasem wskazana jest firma będąca właścicielem numeru.

Przykłady wspomnianych serwisów:

  • nieznany-numer.pl
  • ktoto.info
  • infonumer.pl
  • numerytelefonu.com
  • czyjtonumer.net
  • czyjnumerek.pl

Podmioty zagraniczne

Z zagranicznych podmiotów warto wspomnieć o Truecaller oraz Sync.me. Serwisy te dysponują znacznie większą bazą niż nasze lokalne opcje, ale zdobywają te dane dzięki wymogowi dostępu do kontaktów przypisanych do danego konta Google bądź Microsoft.

Aplikacje mobilne

Dużo większy wybór jest pośród aplikacji mobilnych, których jest cała masa. Godne uznania są mobilne edycje Truecaller na Androida (tutaj) oraz na iOS (tutaj), Whoscall także dostępny jest na Androida i iOS z bazą zawierającą miliard rekordów oraz w przeciwieństwie do Truecaller może działać w trybie offline. Trzecią opcją jest aplikacja Showcaller pokazująca nazwiska i zdjęcia osób, które dzwonią oraz dość sprawnie blokującą spam.

Tymczasem z naszego lokalnego podwórka warto zwrócić uwagę na aplikację Nieznany Numer na Androida (do pobrania stąd) oraz Czyj to numer? na Androida (do pobrania tutaj).

Posted by szpieg in Bez kategorii

Zawód detektyw – czy warto?

Zawód detektywa kusi wielu wielbicieli seriali kryminalnych. Nie jest to jednak profesja dla każdego. Wymaga bowiem nie tylko zdania trudnego egzaminu na licencję, ale także odpowiednich predyspozycji osobowościowych. Sprawdź czy detektyw to zawód dla Ciebie i czy warto rozpocząć w nim pracę.

 

Czym się zajmuje detektyw?
Na temat tego, czym zajmują się detektywi mamy różne wyobrażenia, ale większość z nich bazuje na przerysowanych informacjach z telewizji i Internetu. Jedni wyobrażają sobie rozwiązywanie zagadek w stylu Sherlocka Holmsa, a inni widzą to raczej jako zbieranie dowodów na zdrady małżeńskie. Jak zwykle prawda leży gdzieś po środku, bo wszystko zależy od miejsca pracy i rodzaju zleceń. Jednak podejmując pracę detektywa, możesz być pewien, że Twoje obowiązki w dużej mierze będą dotyczyły następujących działań:
Zbieranie informacji na temat majątku i wiarygodności w stosunkach gospodarczych osób i organizacji,
Zbieranie informacji w sprawach cywilnych i karnych,
Sprawdzanie wiarygodności partnerów biznesowych, pracowników, potencjalnych pracowników i szkód zgłaszanych do ubezpieczyciela,
Poszukiwanie osób zaginionych i mienia,
Windykacja,
Weryfikacja dokumentów,
Ochrona osób i mienia.
To, czy będziesz zajmować się wszystkim tymi zdaniami, czy tylko ich wycinkiem, zależy od profilu agencji detektywistycznej, w której podejmiesz pracę. Możesz również pracować jako freelancer i sam dobierać sobie charakter zleceń. Wszystkie działania detektywa znaleźć można w ustawie o usługach detektywistycznych.
Wymagania
By móc zostać detektywem, trzeba zdobyć licencję oraz spełniać odpowiednie wymogi. Należą do nich ukończony 21 rok życia, niekaralność, obywatelstwo polskie lub kraju UE, minimum średnie wykształcenie. Jeśli było się pracownikiem służb mundurowych lub administracji państwowej ,nie wolno mieć na koncie zwolnienia dyscyplinarnego, chyba że miało ono miejsce ponad 5 lat temu. Ponadto wymagana jest nienaganna opinia od powiatowego lub miejskiego komendanta policji. Kandydat musi także pozytywnie przejść badanie lekarskie i psychologiczne.
Kto ma szansę?
Nie da się zaprzeczyć, że większość detektywów to byli policjanci lub wojskowi. Nie oznacza to jednak, że osoba bez takiego doświadczenia nie ma szans. Ma, ale będzie się musiała bardziej postarać. W przypadku kandydatów spoza służb mundurowych poleca się skończyć odpowiednią szkołę, która przygotuje do egzaminu na licencję oraz przekaże niezbędną wiedzę i umiejętności. Część szkół wyższych oferujących studia z detektywistyki, kryminalistyki czy bezpieczeństwa wewnętrznego umożliwia swoim studentom praktyki w agencjach detektywistycznych, co może być dobrą przepustką do zawodu. Można je określić jako swojego rodzaju szkołę dla detektywów!
Jednak dobry detektyw to nie tylko odpowiednie wykształcenie czy doświadczenie policyjne. Osoba chcąca pracować w tym zawodzie, musi wykazać się również innymi umiejętnościami, przede wszystkim sprytem, umiejętnością logicznego i nieszablonowego myślenia, kreatywnością, elastycznością, odpornością na stres, wytrwałością, uporem, a czasami zdolnościami aktorskimi.
Egzamin na licencję detektywistyczną
By uzyskać licencję detektywistyczną, trzeba zdać trudny egzamin obejmujący wiedzę z zakresu prawa, konstytucji, ochrony danych osobowych, kryminalistyki, wiktymologii czy psychologii sądowej. Dlatego studia z detektywistyki lub pokrewnych kierunków, choć nie są wymagane, mogą bardzo pomóc, szczególnie osobom, które nie pracowały wcześniej w służbach mundurowych.
Zarobki
Zarobki detektywa różnią się zależności od agencji, trudności zleceń, umiejętności i doświadczenia.
Posted by szpieg in Bez kategorii

10 dowodów na to, że on może mieć romans

1️⃣ Najbardziej oczywisty znak wskazujący na zdradę to oczywiście ślady szminki na koszuli, czy zapach innej kobiety na jego ciele lub ubraniu. Jeśli znajdziesz tego typu ślady, możesz poczuć się prawie tak, jakbyś przyłapała go na gorącym uczynku. W tej sytuacji powinnaś albo od razu zabrać się za wyjaśnianie z nim tej kwestii, albo chwilę odczekać i skupić się na poszukiwaniu innych dowodów na to, że on faktycznie może cię zdradzać.
2️⃣ Nigdy nie był specjalnym zwolennikiem nadgodzin, ale od pewnego czasu często zostaje dłużej w pracy? Jeśli jesteś pewna, że w jego miejscu pracy nie przybyło mu nagle obowiązków, z którymi nie może sobie poradzić w osiem godzin, możesz podejrzewać, że to tylko wymówka.
3️⃣ Jest nieobecny nawet wtedy, kiedy fizycznie jest obok ciebie, nie zauważa cię. Ciągle jest zamyślony? Niby cię słucha, ale nie słyszy tego, co mówisz.
4️⃣ Zaczyna znacznie bardziej o siebie dbać. Nie chodzi tu tylko o to, że wychodzi z domu dobrze ubrany, pachnący, zapisał się również na siłownię, biega, czy przeszedł na dietę. Zaniepokoić powinno cię również częstsze branie prysznica (jeśli wcześniej nie miał w zwyczaju kąpać się codziennie przed snem). To zachowanie może być spowodowane chęcią zmycia z ciała śladów innej kobiety – przede wszystkim jej zapachu.
Może również nie tylko bardziej dbać o siebie, ale również o swoje auto, jeśli takie posiada. Znacznie częściej sprząta samochód? Być może robi to również w tym celu, aby usunąć wszelkie ślady po tej drugiej.
5️⃣ Sugestie rzucane przez rodzinę i przyjaciół. Zazwyczaj ludzie, którzy coś wiedzą, nie potrafią otwarcie powiedzieć o swoich podejrzeniach, obawiając się zranić osobę, która prawdopodobnie jest zdradzana. W delikatny sposób próbują więc przekazać jej, że być może partner nie jest wobec niej szczery. Wsłuchuj się w to, co mówią bliscy, nie bój się zadawać pytań i pociągnąć temat, jeśli masz wrażenie, że ktoś bliski może chcieć powiedzieć ci coś przykrego na temat twojego mężczyzny.
6️⃣ On zaczyna rzucać oskarżenia, atakuje cię, twierdząc, że przesadzasz z zazdrością. Może się też zdarzyć, że sam zaczyna oskarżać cię o zdradę. Robi to albo po to, aby odciągnąć od siebie twoją uwagę, albo dlatego, ponieważ mierzy cię swoją miarą. Skoro on może cię zdradzać, zakłada, że i ty to potrafisz.
7️⃣ Nie rozstaje się z telefonem, nawet w łazience. Często wysyła lub odbiera sms, do tego, gdy rozmawia przez telefon, stara się, abyś nie była świadkiem tej rozmowy.
8️⃣ Na twoje sugestie, że coś może być na rzeczy, oferuje ci po pewnym czasie, abyś przejrzała jego telefon/skrzynkę mailową. Jeśli cię zdradza, do kontaktów z tą drugą kobietą i tak w pewnym momencie zacznie używać innego telefonu, a ten, który znasz, nie będzie zawierał żadnych śladów zdrady. Podobnie, jak i jego skrzynka mailowa. Chyba, że nie jest specjalnie rozgarnięty i nie wpadł na pomysł, aby do kontaktów z kochanką zorganizować sobie inny numer telefonu i skrzynkę odbiorczą. Albo po prostu chce, abyś znalazła dowody na to, że ma kogoś na boku.
9️⃣ Sprawdzając stan waszego konta, zauważasz, że on zaczął częściej wybierać znaczne sumy pieniędzy, nie powiedział ci nigdy, na co je przeznaczył. W jego kieszeniach znajdujesz rachunki z nieznanych restauracji, hoteli, czy kwiaciarni.
?Nigdy nie był specjalnie miły lub uczynny, teraz nagle próbuje cię wyręczać, oferuje pomoc, jest słodki i kochany? Za tak nagłą zmianą postawy może kryć się druga kobieta, a tym samym jego poczucie winy. Miłymi gestami próbuje zagłuszyć wyrzuty sumienia.

 

Posted by trojwizja in Bez kategorii

Szpieg – na czym polega jego praca.

Zastanawiałeś się kiedyś jak pracuje prawdziwy szpieg? Wielu z nas wyobraża sobie ludzi wykonujących tę profesję jako zamożnych, eleganckich mężczyzn, otoczonych pięknymi kobietami, sportowymi autami i drogimi alkoholami. Prawda jest jednak trochę inna. Spójrz na czym polega praca agentów!

Kim tak naprawdę jest szpieg? Zawód ten jest stary jak świat. Zajmuje się wyszukiwaniem, analizowaniem i przejmowaniem tajnych informacji. Może działać zarówno w polityce międzynarodowej, krajowej, jak i w przemyśle czy usługach.

Jak zostać szpiegiem?
Szpieg musi być osobą idealną do przeprowadzenia danego zadania. Jeżeli ma zbierać informacje z innego kraju, to obowiązkowo musi znać język kraju do którego jedzie. Najlepiej, żeby miał już doświadczenie w pracy, do której zostanie delegowany (szpieg nie jedzie jako osoba bezrobotna, musi się czymś zajmować). Ponadto musi brać pod uwagę, że sam może być podsłuchiwany jako obcokrajowiec. W podstawowym wyposażeniu szpiega powinny znajdować się wykrywacze podsłuchów!
Najczęściej szpiedzy pracują w placówkach dyplomatycznych. To świetna podkładka i zabezpieczenie. Ewentualne wykrycie przez kontrwywiad skutkuje relegowaniem z danego kraju. Gorzej, jeżeli agent wysyłany jest do kraju należącego do tzw. terrorystycznych lub ogarniętych wojną. Tam dekonspiracja może grozić nawet śmiercią!
Szpiegowanie dla innych firm oznacza mozolne przejście całego procesu rekrutacji w przedsiębiorstwie, które chcemy prześwietlić. Zagrożenia? Tu więzienia unikniesz, ale narażasz się na kary finansowe i – co chyba oczywiste – wyrzucenie z pracy. W takim przypadku zastosowanie dyktafonów szpiegowskich, czy standardowych podsłuchów radiowych pozwala zachować anonimowość w razie znalezienia podsłuchu.
Osoba o wielu twarzach
Wśród szpiegów można wyróżnić kilka typów. Są nimi specjalnie wyszkoleni do zawodu żołnierze wywiadu, którzy wykonują wymienione wyżej misje na terenie krajów niebezpiecznych. Mogą być to również niezadowoleni z funkcjonowania i życia obywatele danego kraju, przekazujący informacje za korzyści majątkowe lub dla idei.
Ciekawym typem agenta jest tzw. szpieg uśpiony. Pracuje on przez lata normalnie, żeby na rozkaz rozpocząć tematyczną misję.
Jakie życie ma szpieg?
Tu na pewno cię zaskoczymy! Szpieg nie ma wcale bardzo życia, przeważnie nie różni się ono od życia innych osób pracujących na terenie danego obszaru. Na tym bowiem polega jego funkcjonowanie. Jeżeli zachowywałby się jak James Bond, to wydobywanie informacji nie byłoby dla niego takie proste.
Agencje rekrutujące szukają osób, które nie wyróżniają się wśród innych pracowników. Muszą mieć jednak takie cechy jak dyskrecja, umiejętność pracy w ogromnym stresie i reagowanie w newralgicznych momentach. Jeżeli chcesz pracować jako szpieg, to musisz błyskawicznie wymyślić sobie alibi, dlaczego jesteś w biurze swojego dyrektora, a nie na stanowisku pracy. Jeżdżenie drogimi autami czy stawianie wykwintnych alkoholi wśród innych pracowników też nie będzie raczej dyskretne.
Agenci nie mogą natomiast narzekać na zarobki. Nie dość, że otrzymują wysokie pensje na stanowiskach w placówkach dyplomatycznych czy firmach szpiegowanych, to dodatkowo pobierają wynagrodzenie za szpiegowanie. Czy ryzyko jest więc adekwatne do korzyści? Wszystko zależy od twojego zapotrzebowania.
Posted by trojwizja in Bez kategorii